Kiedy trzy lata temu, zobaczyłam Zef side po raz pierwszy, pomyślałam, że to żart. Kolejny filmik krążący po sieci z prędkością "ale urwał" i jakością "amelinium". Później spojrzałam raz jeszcze...
środa, 26 grudnia 2012
niedziela, 23 grudnia 2012
intro
Nie jestem zakupoholiczką, szafiarką, trendsetterką ani innym, śmiesznie nazwanym "wzorem do naśladowania". Nie jestem też bananowym dzieckiem, które baluje za pieniądze rodziców i lubi pochwalić się tym, czego inni nie mają. Właściwie, to nawet nie przepadam za chodzeniem po sklepach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)